Słoiki po produktach można wykorzystywać w różny sposób – jako pojemniki kuchenne czy na przetwory. Słoiki świetnie sprawdzą się również do biurowych bibelotów i mogą przy tym prezentować się bardzo ciekawie. Recycling jest zawsze dobry, dlatego patrzę na słoiki pod kątem tego, jakby tu je przerobić w kreatywny sposób. Tym razem przygotowałam biurkowe przyborniki, które ozdobią mój kącik do pracy.
W internecie tych słoikowych pomysłów jest naprawdę mnóstwo! I bardzo dobrze, bo warto wtórnie wykorzystać te naczynia, sama w ubiegłym roku przygotowałam takie sprytne łazienkowe pojemniki, które cały czas mi służą. W tym projekcie wykorzystałam kilka elementów, które bardzo lubię, są proste i dają fajny efekt
Biurkowe przyborniki ze słoików – potrzebne materiały
- Słoiki
- Farba kredowa
- Gąbeczka do malowania
- Taśma malarska
- Do ozdabiania: spray, taśma washi, dziurkacz
- Do opcji zamykanej: zwierzątko i klej
- Werniks (lakier do zabezpieczenia) + pędzelek
Malowanie i ozdabianie zakrętki
Dla dobrego krycia potrzebne są 2-3 warstwy sprayu, należy go nakładać cienkimi warstwami, żeby nie porobić zacieków. Tego typu farba ma mocny zapach, dlatego malowałam nią na balkonie. Dobrze również zabezpieczyć czymś przestrzeń, wykorzystałam do tego rozciętą, papierową torbę. Zakrętkę ze zwierzakiem można też oczywiście pomalować farbą, podobnie jak w tym wpisie.
Malowanie i ozdabianie słoików
Zanim przystąpiłam do malowania, umyłam i odtłuściłam słoiki (mycie w płynie do mycia naczyń wystarczy). Etykiety przyklejone do słoików usunęłam zalewając słoiki wrzątkiem i odstawiając na kilkanaście minut w tej wodzie. Innym sposobem usuwania naklejek jest posmarowanie ich tłuszczem, np. oliwą. Jednak w przypadku naklejek powlekanych (takich bardziej gładkich, błyszczących), tłuszcz nie zda egzaminu (ale moczenie w wodzie da radę )
Duże słoiki służą mi do trzymania markerów, pędzli, w tym ze świnką trzymam klamerki, a te malutkie (po dżemie) wykorzystałam na cekiny (dużo u mnie takich twórczych bibelotów). Za jakiś czas na pewno jeszcze przygotuję kolejną partię, bo jeszcze przydałoby się uporządkować inne akcesoria
Farby, lakier, słoiki i świnkę miałam w domu, dokupiłam jedynie złotą taśmę (którą wykorzystam również do innych projektów), więc całość wyszła mi naprawdę niedrogo Takie słoiki można również stworzyć wykorzystując jeden kolor farby i w ten sposób też można stworzyć fajny komplet takich organizerów. Produkty, które wykorzystałam to:
- Farby kredowe Penart (małe pojemnośći, 100 ml kosztują ok 14 zł). Różowa i ciemnozielona to moje mieszanki, jaśniejsza zieleń to kolor khaki
- Werniks (lakier) z matowym wykończeniem marki renesans (kosztuje ok. 10 zł)
- Świnkę kupiłam przy okazji poprzedniego DIY, kosztowała 6 zł i znajdziecie ją tutaj (znajdziecie tam również wiele innych figurek)
- Złote spraye pochodzą z serii Moje Deko (od Śnieżki), wykorzystałam dwa: najpierw złoty, a później złoty brokat
Kilka wskazówek i informacji
- Zużycie produktów na tak małe przedmioty jest naprawdę niewielkie, dlatego jeżeli np. masz w planach kupić kilka kolorów, to warto zastanowić się nad ich wykorzystaniem
- Lakier dobrze zabezpiecza farbę kredową (test paznokcia zdany), ale nie polecałabym myć słoików w gorącej wodzie, do ich czyszczenia najlepiej używać wilgotnej szmatki
- Spraye najlepiej nakładać cienkimi warstwami. Lepiej nałożyć więcej warstw niż jedną grubą – zbyt dużo farby naraz spowoduje zacieki
- Gąbka, której użyłam to zwykła gąbka do mycia naczyń, pocięta na kawałki
- Słoik ozdobiony taśmą washi można dodatkowo polakierować, żeby zabezpieczyć te zdobienia
P.S. Rozczula mnie ta świnka To taka… świnka glamour
8 komentarzy
Jola (Pixel Kolor)
11 kwietnia 2018 at 16:19Zainspirowałaś mnie do zabrania się za swój słoik i poszukanie kolejnego, zamiast używać małego wiaderka.
Monika Roberts
11 kwietnia 2018 at 17:14Aj i mnie tez tak rozczuliła świnka, piękna jest!
Jak zwykle, bardzo inspirujesz, ja przez Ciebie, albo dzięki Tobie, walcze z doniczkami ostatnie dwa weekendy, walka nierówna ale radochę mam wielka!
Dziekuje i pozdrawiam
J.
11 kwietnia 2018 at 18:27Nie w moim stylu, ale wyglądają ciekawie
Annie Starkov
11 kwietnia 2018 at 20:13Ozdoba nie do końca w stylu, który pasowałby mi do pokoju, ale ogólnie pomysł na wykorzystanie słoików w ten sposób jest bardzo ciekawy, może przerobię tą propozycję bardziej „na moje”. Wtedy wreszcie będę mogla pozbyć osłonek na kwiatki z biurka. :’)
ElaEla
11 kwietnia 2018 at 20:42Obłędne są te słoiki! Świnka rządzi, a kolory przepięknie dobrane
skursywieni
12 kwietnia 2018 at 18:56Słoiki rządzą, mam ich tyle, na ile pozwala wielkość pokoju, i zawsze się do czegoś przydają. Aczkolwiek akurat przybory biurkowe trzymam w puszkach, bo są od razu złote – nie trzeba malować.
Agnieszka Wieczorek
15 kwietnia 2018 at 16:37Piękne wyszły! Słoiki faktycznie można wykorzystać na różne sposoby i nie warto ich wyrzucać
Pantofel w podróży
19 kwietnia 2018 at 12:18Ślicznie wyglądają te słoiki