Dekoracja, którą można wykonać łatwo i szybko – kilka pomponów połączonych sznurkiem daje świetny efekt, taka ozdoba fajnie ożywi wnętrze i można ją przymocować do wielu elementów. Dekoracja z pomponów to ciekawy, wiosenny akcent.
To wpis, którego miało nie być (oj wiele na mavelo tego typu wpisów) – przygotowałam girlandę, zrobiłam w trakcie pracy zdjęcia, po czym stwierdziłam, że oprócz mnie, to nikomu się nie spodoba. Z błędu wyprowadziła mnie moja siostra, która wpadła dzisiaj z wizytą i w moim domowym biurze ten włochaty element wyjątkowo ją zachwycił – było to tak spontaniczne i szczere, że rozwiała wszelkie wątpliwości. Jak dobrze mieć starszą siostrę
Kolorowe dodatki we wnętrzach ♡
Już kiedyś wspominałam na łamach bloga, że jestem typem depresantki. Sinusoidalnie mam gorsze i lepsze momenty, a czasami to prawdziwy rollercoaster, który jest po prostu męczący psychicznie. Przy okazji jednego z dołków miałam kiedyś wizytę u Zosi – bioenergoterapeutki, która zarekomendowała mi kilka prostych sposobów na poprawę nastroju. Jednym z nich jest właśnie otaczanie się kolorami – niby to takie proste, ale dopiero wtedy zauważyłam, że intuicyjnie otaczam się przygaszonymi elementami (ubrania, wystrój mieszkania). Dlatego właśnie bardzo potrzebuję koloru we wnętrzach, dobrze mnie to nastraja i wpływa pozytywnie na pracę czy kreatywność Kiedy zreflektowałam się, jak bardzo szare, bure i ponure stało się moje miejsce do pracy, musiałam je urozmaicić kilkoma weselszymi dekoracjami. Jest teraz dużo lepiej!
Wybór kolorów – wiosenne ombre
Ta konstrukcja jest super prosta, moim zdaniem żeby girlanda wyglądała fajnie, kluczowy jest dobór kolorów. Opcja ombre, wydaje mi się idealnym pomysłem – przejście kolorów jest radosne, ale jednocześnie bardzo harmonijne. A w każdym sklepie z włóczkami można znaleźć całe mnóstwo muliny, w wielu kolorach – bardzo łatwo skomponować z nich spójny motyw. Ja postawiłam na odcienie niebieskiego, turkusu i zieleni (chyba ten zielony kolor roku Pantone daje mi się we znaki ;)).
Dekoracja z pomponów – co będzie Ci potrzebne?
- Kolorowa mulina lub wełenka (kupiłam po 2 sztuki jednego koloru na jeden pompon)
- Nożyczki
- Tekturka
- Gruba igła
- Opcjonalnie koraliki do dekoracji
Jak zrobić?
Opcji na zrobienie pomponów jest wiele – wycięcie kółeczka, zawijanie na palce, są również specjalne urządzenia do nawijania włóczek na pompony. Wybrałam metodę, która dla mnie jest najwygodniejsza, to jeden ze sprawdzonych sposobów, który pamiętam jeszcze z lekcji techniki
- Przygotowałam kawałek tektury, który nacięłam na środku. W to nacięcie wkładam kawałek muliny, którym będę później wiązać pompon. Mój kawałek tektury ma szerokość około 4-4,5 cm i nawijam na niego 2 pęczki muliny w jednym kolorze.
- Kiedy mam już wystarczająco obficie obwiązaną tekturę, zawiązuję supeł na środku (w „kokardkę”) ściągam z tektury i rozcinam boki.
- Pompon wymaga wyrównania – docinam nierówne fragmenty, tak by stworzyć jak najbardziej kolisty kształt.
- Na koniec układam gotowe pompony w odpowiedniej kolejności i nawlekam na sznurek. Pompony z muliny są mniej puchate niż np. te z wełenki, dlatego warto zwrócić uwagę na sposób nawlekania – trzeba nawlekać tak, by rozczapierzona część pomponów była zwrócona na boki (a nie do góry i na dół). I gotowe
Kilka wskazówek i informacji
- Oprócz muliny świetnie sprawdzi się także wełenka – jest jednak sprzedawana w większych ilościach, dlatego zakup kilku kolorów mógłby okazać się kosztowny. Wełenkowe pompony będą bardziej puchate
- Mulina najlepiej sprawdzi się do niewielkich pomponów, duże mogłyby wyjść nieco oklapłe
- Jeśli chcesz by Twoje pompony były bardziej gęste – użyj więcej muliny
- Żeby pompony trzymały się ładnie, na wyznaczonych wysokościach warto na sznurku zawiązać supełki lub skleić delikatnie pompon ze sznurkiem
- Taki kolorowy łańcuch świetnie wygląda np. na meblach, klamce czy przyczepiony do lampki biurowej – możliwości jest mnóstwo – mała rzecz, a świetnie ożywia wystrój
- No końcu łańcucha można przymocować frędzel (taki, jak np. z tego wpisu), albo kilka koralików
U mnie dekoracja z pomponów znalazła miejsce przy biurku, na tablicy-kratce. Niedługo, w kolejnym wpisie będzie widać jak świetnie się prezentuje – jest idealna na tę porę roku :)
9 komentarzy
Milena | najlepszapora.pl
16 maja 2017 at 09:02Pomysłowości Weronika odmówić Ci nie można, ale to trzeba mieć w sobie pomysł prosty, za to efekt rewelacyjny. Uwielbiam takie małe rzeczy, które niepozorne, a jednak bardzo wpływają na wnętrze i często na nas. Chętnie zaopatrzę się w jakieś pastelowe róże, albo inne pastelowe kolory i dodam uroku wnętrzom
Ania Kalemba
16 maja 2017 at 09:43Wow! Super! Jesteś genialna! Dobre by to do kluczy było
weronika | mavelo
17 maja 2017 at 12:49I do tego takie pompony na pewno nie zginęłyby w torebce!
Jola (Yolsh)
16 maja 2017 at 10:36Kusisz do zrobienia. Akurat takie moje kolory wybrałaś.
Paulina Zielkiewicz
16 maja 2017 at 17:44A skąd wziąć takie drewniane koraliki?
weronika | mavelo
16 maja 2017 at 19:09Kupiłam je w sklepie z akcesoriami papierniczymi Na stoiskach z akcesoriami do decoupage też takie koraliki powinny być (z sieciówek np. paper concept czy empik)
Rosaline
16 maja 2017 at 20:32Proste i ładne, no i koty też na pewno by się cieszyły.
weronika | mavelo
17 maja 2017 at 12:50Dziękuję! :))
Jakie szczęście, że moja kotka całkowicie te pompony ignoruje I mam nadzieję, że tak zostanie
Dotee - Witaj Słońce
29 maja 2017 at 12:59Są słodkie aż od razu pomyślałam, jakie kolory mogłabym zrobić