Czy też miewacie tak, że mózg Wam paruje od tego komputera, a mimo ładnej pogody dalej siedzicie przy biurku i coś tam dłubiecie? Ja niestety wpadłam w taki wir – jak nie praca to blog. Oczywiście jedno i drugi uwielbiam i pewnie dlatego tak szybko mi mija czas przed tym komputerem i jest to bardzo zgubne. Dobrze, że mam psiaki z którymi trzeba wyjść i regularnie chodzę po siostrzeńca do przedszkola bo inaczej chyba przyrosłabym do krzesła. Ale oprócz tego warto też czasem wybrać się na jakieś przyjemne wydarzenie – w minioną sobotę miałam okazję relaksować się we Wrocławiu na bardzo ciekawych imprezach
Wyspa Bielarska
To na co nastawiłam się najbardziej ochoczo to warsztaty, na których można było stworzyć drewniane stateczki. Wszystko z materiałów ekologicznych: kawałek kory, patyk na maszt + tkanina na żagiel, sznurek i gotowe! Wszystkie narzędzia i elementy były dostępne na miejscu, a zabawa była przednia. Trochę bałam się tego, że będę tam jedyną dorosłą, która składa swój stateczek, ale wcale tak nie było. Statki robili i dorośli i dzieci. Pochwały należą się Fundacji On Water i wolontariuszom, którzy bardzo fajnie to wszystko zorganizowali. A Efekt pracy mojej i Emilka możecie zobaczyć poniżej Testowaliśmy statek na Odrze – nie utonął
Jak widzicie pływa! Co prawda bardziej do tyłu niż do przodu Wybór gumowych balerin okazał się strzałem w dziesiątkę, bo łódeczka podryfowała nam trochę za daleko i musiałam po nią wchodzić do wody. Cóż za praktyczna moda!
Ogród Botaniczny
Naszym kolejnym przystankiem był Ogród Botaniczny. Wstyd się przyznać, ale ostatnio odwiedziliśmy to miejsce w czasach szkolnych. A o tej porze roku jest tam tak pięknie! W sobotę wstęp do ogrodu był bezpłatny, były tam również zaplanowane spektakle. My niestety mieliśmy tylko chwilę, żeby tam pospacerować i nie załapaliśmy się na żadne przedstawienie.
Wyspa Piasek
Ostatnim miejscem, była Wyspa Piasek, gdzie obejrzeliśmy spektakl taneczny z historią w tle.(W pięknym wykonaniu tancerzy z Machol Shalem Dance House). Przyznam, że początek był ciężki i przygnębiający. Ale dwa psiaki obecne na widowni skutecznie rozładowały atmosferę – na okrzyki tancerzy odpowiadały szczekaniem Właściciele czworonogów zdecydowali się opuścić przedstawienie, jak widać zwierzęta są bardzo wrażliwe na sztukę Druga część przedstawienia była kontrastowa w stosunku do pierwszej – kolorowa, nawiązująca do popkultury i trochę drwiąca z naszych internetowo-hasztagowych czasów.
Multiwidowisko między Wyspą Piaskową a Mostem Pokoju
Na tę część nie udało nam się dotrzeć, ale koncert oglądałam przez internet. To było najbardziej wypromowane widowisko i nic w tym dziwnego – ogrom przedsięwzięcia zapierał dech w piersiach. Śpiew chóru, do tego narracja i przepiękna, przepiękna projekcja świetlna. Na żywo z całą pewnością wyglądało to kilka razy lepiej, ale to co zobaczyłam na ekranie monitora również mnie urzekło – czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałam! Koncert jest dostępny online i możecie zobaczyć go poniżej. Polecam obejrzeć chociaż fragment bo to naprawdę niezwykłe widowisko.
Być może wiecie, że Wrocław w tym roku jest Europejską Stolicą Kultury. To duże wyróżnienie dla naszego kraju i dla tego miasta. Pamiętam, kiedy jeszcze pracując na etacie (we Wrocławiu :)) całym działem kibicowaliśmy podczas rozstrzygania konkursu na ESK 2016. Tego typu wydarzenia kulturalne będą się odbywać we Wrocławiu przez całe wakacje. Więc jeżeli planujecie wczasy to warto wziąć pod uwagę naszą Europejską Stolicę Kultury. Na stronie www.kalendarz.wroclaw2016.pl można śledzić co ciekawego szykuje się w najbliższym czasie.
I jeszcze na koniec mini vlog z Flow we Wrocławiu. To takie moje pierwsze wyjście z kamerą w teren, jest to bardziej stresujące niż najbardziej stresujący egzamin na studiach! Ilekroć biorę się za nagrywanie to czuję respekt przed każdym video-blogerem za to co robi bo wcale nie jest to takie łatwe
Wpis powstał w ramach współpracy z organizatorami ESK Wrocław 2016. Dziękuję za zaproszenie do udziału w tak wyjątkowym przedsięwzięciu
9 komentarzy
Świnka
14 czerwca 2016 at 23:26Ale świetna sprawa! Też muszę sobie zorganizować taki weekend offline Buźka!
Hogwita
15 czerwca 2016 at 11:28Chwila wytchnienia wskazana
A z innej beczki – nie to, że zaganiam Cię do pracy;) ale mam pytanie czy planujesz jakieś „drukowanki” z okazji Dnia Ojca? Jakąś kartkę lub „opakowanie” na czekoladę? Powoli myślę nad prezentem a Twoje kartki, pudełeczka itp. są zawsze super dodatkiem
weronika | mavelo
15 czerwca 2016 at 11:49Tak, będą! Może nawet jutro uda mi się wrzucić kartki Co do opakowań to jeszcze nie wiem, bo to wszystko zależy od czasu.
Hogwita
15 czerwca 2016 at 12:37Super! Dzięki Ci dobra kobieto
Agnieszka Wieczorek
15 czerwca 2016 at 18:09O! Chętne bym zbudowała taki stateczek! Nie wiedziałam, że Wrocław został wybrany na Europejską Stolicę Kultury – super sprawa No i takie spędzanie czasu na świeżym powietrzu, warto od czasu do czasu wyjść gdzieś z domu i świetnie się bawić :)))
littlehappyme
15 czerwca 2016 at 22:41Moja poprzednia sobota też była offline – świetna sprawa Chwila dla siebie jest jak najbardziej potrzebna
Dorota
16 czerwca 2016 at 22:05Świetna impreza na tym Flow, szkoda że mam trochę daleko Film według mnie jest rewelacyjny, świetnie Ci poszło
Część Mnie
30 czerwca 2016 at 15:07Ciekawa relacja i sposób na relaks z dala od ekranu komputera
Ulalafiufiu
22 lipca 2016 at 11:55Aaaaaa!!!! Byłaś i mnie i nie miałyśmy okazji się spotkać. A niech to! A niech to! A tyle pytań bym miała. Kurczakiiii.