Część osób zachwyca się Walentynkami, część ich nie trawi. Jest jeszcze grupa gdzieś pośrodku – nie zachwyca się samą ideą, ale uważa, że można wykorzystać tę okazję jako pretekst do miłego spędzenia czasu.
Zdecydowanie należę do tych ostatnich. Z Emilem nie kupujemy sobie prezentów na Walentynki (chociaż pamiętam, kiedy miałam 16 lat dostałam od niego jakże urocze i kiczowate puchate serce ze złotą falbanką :D), ale staramy się żeby jednak miło zorganizować sobie ten dzień.
Moją propozycją na walentynkowy wieczór jest zaproszenie do kina – może być to kino tradycyjne, a może być też mini-domowe kino. Jeśli zdecydujecie się na kino w domu to dołączam też szablon na pudełko do popcornu. Wystarczy wyciąć, posklejać, wybrać dobry film – naprawdę niewiele trzeba, aby sprawić bliskiej osobie sympatyczną niespodziankę.
Co będzie potrzebne?
- drukarka
- 1 kartka sztywnego papieru (200-300 g) – na wydrukowanie biletu
- 2 kartki sztywnego papieru (250-300 g) – na wydrukowanie 1 pudełka
- klej lub taśma dwustronna
- nożyczki lub nożyk
- linijka
1. Wydrukuj i wytnij: szablon biletu [pobierz pdf] oraz szablon pudełka na popcorn [pobierz pdf] – 1 pudełko to 2 kartki. Na kartce z szablonem biletu znajdziesz opakowanie do złożenia oraz bilet.
2. Zegnij linie umieszczone wewnątrz projektu. Aby zagięcie było ładne i równe przykładam linijkę i przeciągam wzdłuż brzegu tępą stroną nożyczek (można zrobić to również np. nożem do masła)
3. Kolejnym etapem jest sklejenie opakowania na bilet oraz pudełka na popcorn.
4. Ostatnim krokiem jest wybór filmu, wypisanie zaproszenia i zrobienie popcornu Dobrej zabawy!
Klikając w obrazki poniżej możecie pobrać pliki do wydrukowania. Projekt przygotowany jest w formacie A4:
Jestem ciekawa, czy Wy obchodzicie Walentynki? A może macie film godny polecenia na tę okazję?
PS. Jeśli chcesz być na bieżąco zachęcam do subskrypcji mojego bloga przez bloglovin, jestem też na facebooku i na instagramie. Będzie mi bardzo miło jeśli znajdziesz się wśród obserwatorów
26 komentarzy
Beata Redzimska
1 lutego 2015 at 08:48Domowy popcorn w domowym kinie, super pomysl pozdrawiam serdecznie Beata
Mrslifestyle.pl
1 lutego 2015 at 19:51Nie jestem fanką walentynek, ale Twój pomysł to ja z chęcią wykorzystam niekoniecznie w te kiczowate święto Pudełko na popcorn? Lowciam Cię za nie!
weronika | mavelo
1 lutego 2015 at 20:22No właśnie walentynki są tak kiczowate Mimo wszystko starałam się, żeby projekt nie eksplodował serduszkami :)) A z pudełka nieskromnie jestem bardzo dumna – jest w sam raz – akurat na porcję popcornu na domowy seans.
Mrslifestyle.pl
1 lutego 2015 at 21:16Pudełko wygląda cudnie. Ba, powiem więcej nigdy nie przyszło mi do głowy, że mogę sobie takie wyczarować w domu. A powiem Ci, że jednak popcorn w takim pudle smakuje dużo lepiej niż z michy
Agnieszka
2 lutego 2015 at 02:48Zdecydowanie bardziej wolę domowe kino, niż to tradycyjne. Może człowiek w spokoju oglądnąć film Pudełko na popcorn jest genialne! Walentynek nie obchodzę, ale przyda się na inną okazję
jAG
2 lutego 2015 at 09:36Strasznie fajne to pudełko, a domowy popcorn to coś co absolutnie uwielbiam i to nie tylko w Walentynki
Katsunetka
2 lutego 2015 at 12:30Jakoś za Walentynkami nie przepadam, ale Twój pomysł mi się podoba. Nie mam tylko kogo na seans zaprosić.
weronika | mavelo
2 lutego 2015 at 15:54Może jakaś psiapsiółka? Babski wieczór to zawsze dobra opcja!
Katsunetka
2 lutego 2015 at 16:27Niestety, tylko przez Skype. Chyba rodzinie zrobię taki wyjątkowy dzień. O, to jest dobry pomysł.
Anna Tabak
2 lutego 2015 at 21:16Fajny pomysł! Mam bardzo podobne podejście do walentynek – nie zachwycam się tym „świętem”, ale jeśli z tej okazji można zafundować sobie miły wieczór, to czemu nie
Świnka
3 lutego 2015 at 11:47Fajny pomysł Taki słodki w swojej prostocie
krainska
7 lutego 2015 at 01:22ale czad! bardzo fajny pomysł
Agnieszka Sokół
9 lutego 2015 at 22:57Świetne DIY! Naprawdę masz talent do takich rzeczy
Klaudia Windofchange
10 lutego 2015 at 16:49Walentynki to dla mnie zbyt słodko-pierdząco-rzygowe święto, stąd nigdy nie obdarowujemy się milionem zbędnych bibelotów. Twoje dzieło jest jednak tak niebanalnie – genialne, że kradnę pomysł i korzystając z nieobecności Niemęża właśnie kleję pudło na popcorn A na bileciku polecam wpisać film „Elegia”
weronika | mavelo
11 lutego 2015 at 08:12Super! Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie cudownie :))) A filmu nie znałam – chętnie obejrzę – fabuła intrygująca no i świetna obsada.
Klaudia Windofchange
11 lutego 2015 at 11:54Pod filmem podpisuję się wszystkimi kończynami i polecam A co do pudełeczka jest świetnych rozmiarów co by nie nabrać przy tym zbytniego tłuszczyku przy pałaszowaniu popcornu Pozdrawiam serdecznie I twórz dalej, będę zaglądać
Adrianna Zielińska
15 lutego 2015 at 14:50Zakochałam się w tym pomyśle I choć już po Walentynkach – i tak zamierzam go zrealizować!
The Idea Box
7 października 2015 at 20:48Najlepsze jest to, że wcale nie trzeba Walentynek, żeby robić sobie randki filmowe. A jesień jest do tego genialna Świetny zestaw. Żeby nie powtarzać w kółko swojego, na najbliższej randce filmowej wyląduje Twój.
AnuŚka Bąbik-Daniło
26 października 2015 at 21:38To pudełko jest fantastycznym pomysłem! Tak sobie myślę, że nawet można zrobić kilka takich na domowkę!:) uwielbiam organizować takie niestandardowe imprezy!:)
weronika | mavelo
26 października 2015 at 22:09Dziękuję Już jest do pobrania, coś mi się musiało przy przenosinach posypać. W planach mam jeszcze pudełeczka w innych wersjach :))
AnuŚka Bąbik-Daniło
26 października 2015 at 22:59Wydrukowałam na próbę na zwykłej kartce i skleiłam – prezentuje się rewelacyjnie!
weronika | mavelo
26 października 2015 at 23:18Ależ Ty jesteś szybka! Bardzo się cieszę
Ewa
12 lutego 2016 at 10:24Niestety pudełko od popcornu wyświetla się, że nie ma takiej strony i nie można pobrać szablonu. Czy któraś z Was ma ten szablon?
weronika | mavelo
12 lutego 2016 at 12:02Ewa, już wszystko powinno działać
Marta Wilk
10 lutego 2017 at 11:49CUDO!
Dziękuję :) - PATCHWORK
5 lipca 2017 at 00:57[…] – znajdziecie mnóstwo inspiracji. Tu znalazłam mój nowy blogowy szablon, tu super pomysł na następne Walentynki (serio, zrobiłam sobie zakładkę do strony […]