Są takie dni, kiedy z narzeczonym poważnie myślimy o ślubie Nie widzę tego jednak w formie wielkiego wesela, więc bierzemy pod uwagę skromną uroczystość. Jeszcze do końca nie wiemy kiedy to będzie i jak to będzie. Z jednej strony marzę o wielkim przyjęciu, ale na tę chwilę bardziej realne jest spotkanie dla najbliższych. Poza tym jedna opcja nie wyklucza drugiej (najpierw skromny ślub cywilny, a za jakiś czas kościelny).
Jaka by to opcja nie była, w mojej głowie powstają wyobrażenia co by tu na siebie włożyć. Już od dłuższego czasu jestem oczarowana spódnicami od fanfaronady. Taki skromny ślub to idealna okazja do zakupu tej spódnicy. Poniżej moja wizja na strój weselny. Ale znając życie jeszcze 10 razy zmieni mi się to wyobrażenie, zanim nastąpi ten dzień Cały strój ślubny zamyka się w kwocie 1000 zł. A takie buty już mam
1. Biała bluzka satyna, Fanfaronada (170 zł) || 2. Tiulowa spódnica, Fanfaronada (385 zł) || 3. Srebrna bransoletka, W.Kruk (119 zł) || 4. Srebrne kolczyki, W.Kruk (149 zł), 5. Szpilki, DeeZee (129 zł)
2 komentarze
Jag
28 kwietnia 2014 at 11:23Jeju, dzięki za ten link, bo jestem właśnie na etapie poszukiwania kreacji dla siebie na ślub (będę świadkować). Te tiulowe spódnice są super!
Weronika
28 kwietnia 2014 at 15:15Wśród „tiulówek” opcje w groszki to moi faworyci :)) A tego typu spódnica na świadkowanie będzie idealna